Autor: Aleksandra Filipiak-Graczykowska

We wtorek rusza turniej Ligi Narodów w Gdańsku

Meczem z Iranem we wtorek o godz. 20:00 reprezentacja Polski zainauguruje w Gdańsku ostatni, trzeci turniej fazy zasadniczej Ligi Narodów 2022. W kadrze biało-czerwonych znajduje się dwóch zawodników PGE Skry: Mateusz Bieniek i Karol Kłos.

Po dwóch wcześniejszych turniejach Ligi Narodów 2022 – w kanadyjskiej Ottawie i bułgarskiej Sofii – Polacy zajmują w tabeli rozgrywek drugie miejsce z dorobkiem 21 punktów i bilansem siedmiu zwycięstw i tylko jednej porażki. Tyle samo punktów mają pierwsi Francuzi, którzy jednak wyprzedzają biało-czerwonych minimalnie lepszym bilansem setów. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia są już więc właściwie pewni awansu do Final Eight, który odbędzie się we Włoszech.

Na razie jednak przed siatkarzami ostatnia impreza fazy zasadniczej, która już od wtorku 5 lipca odbędzie się w Gdańsku. Rywalami Polaków będą kolejno Irańczycy (wtorek), Chińczycy (czwartek 7 lipca), Holendrzy (sobota 9 lipca) oraz Słoweńcy (niedziela 10 lipca). Wszystkie mecze aktualnych mistrzów świata rozpoczną się o godz. 20:00.

W składzie na turniej w Gdańsku znajduje się dwóch siatkarzy PGE Skry – Mateusz Bieniek oraz Karol Kłos. Tym razem trener Nikola Grbić nie postawił na rozgrywającego Grzegorza Łomacza – obok Marcina Janusza w kadrze znalazł się Jan Firlej. W ErgoArenie zagrają także m.in. Bartosz Kurek, Paweł Zatorski oraz po raz pierwszy w tej edycji Ligi Narodów – Bartosz Bednorz.

W Gdańsku – obok Polski oraz jej rywali – zagrają także reprezentacje Serbii, Włoch i Bułgarii. W kadrze Serbii znalazł się atakujący PGE Skry Aleksandar Atanasijević, który zagrał też w poprzednim turnieju Ligi Narodów w Sofii i m.in. poprowadził swoich kolegów do zwycięstwa nad Kanadą 3:2, choć Serbowie przegrywali to spotkanie już 0:2. Atanasijević zakończył mecz z dorobkiem 22 punktów.

Turniej w ErgoArenie będzie także okazją do spotkań z kilkoma byłymi zawodnikami PGE Skry. W kadrze Serbii znaleźli się doskonale znani w Bełchatowie Srećko Lisinac oraz Milan Katić, zaś w reprezentacji Iranu, która już we wtorek zmierzy się z Polską, jest Milad Ebadipour. Po dwóch wcześniejszych cyklach spotkań Iran zajmuje w tabeli Ligi Narodów ósme, a Serbia dziewiąte miejsce, więc to właśnie między tymi zespołami toczyć się może walka o miejsce w Final Eight.

Fot. https://en.volleyballworld.com