Autor: PGE Skra

Seria PGE Skry wciąż trwa

Niespodzianki nie było. PGE Skra na mecz z MKS Będzin pojechała po trzy punkty i swojego dokonali. Pewne zwycięstwo 3:0 jest już dziewiątym z kolei!

Bełchatowianie mieli oczywiście na uwadze fakt, że Będzin w ostatnim czasie prezentuje naprawdę dobrą siatkówkę - wygrał trzy mecze z rzędu, w tym z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. PGE Skra jednak swoją wartość i nie wyobrażała sobie innego scenariusza, niż pewne zwycięstwo.

Mecz doskonale rozpoczął się dla gości, bo od prowadzenia 6:1!. Wszystko dzięki dobrej zagrywce Mariusza Wlazłego i skutecznej grze na kontrach. Co ciekawe, przy stanie 13:7 trener gospodarzy Jakub Bednaruk wykorzystał już dwie przerwy dla swojego zespołu. Na niewiele to się jednak zdało - PGE Skra dominowała w tej partii i nie było siły, by bełchatowianie nie wygrali seta (25:17).

Drugi set? To kontynuacja doskonałej postawy PGE Skry! Zaczęło się od dwóch punktowych zagrywek Milada Ebadipoura. Potem bełchatowianie uruchomili również swój blok i na tablicy wyników było już 10:2. Będzinianie zaczęli się jednak prezentować nieco lepiej i zniwelowali stratę do czterech punktów (13:9). Przyjezdni wrócili jednak do dobrej gry (świetni Artur Szalpuk i Wlazły) i kontrolowali wynik do końca - zwyciężyli 25:20!

Trzecia partia przy tak dobrej grze PGE Skry wydawała się być tylko formalnością. Choć na początku obie drużyny szły punkt za punkt, to z czasem różnicę zrobiła zagrywka. Przy serwisie Ebadipoura PGE Skra zbudowała przewagę, a potem dokładała kolejne punkty, gdy piłkę do gry wprowadzał Jakub Kochanowski (14:8). PGE Skra do końca meczu była skoncentrowana, a to zaowocowało kolejnym, dziewiątym już zwycięstwem z rzędu!

MVP spotkania został Mariusz Wlazły. Kolejny mecz bełchatowianie rozegrają we wtorek z Treflem Gdańsk w hali Energia (godz. 20.30). Bilety na to spotkanie można kupić na bilety.skra.pl.

MKS Będzin - PGE Skra Bełchatów 0:3
Sety: 17:25, 20:25, 18:25
MKS: Pająk, Sossenheimer, Gunia, Faryna, Sobański, Ratajczak, Potera (libero) oraz Fornal, Superlak
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kochanowski, Wlazły, Szalpuk, Kłos, Piechocki (libero) oraz Petković, Droszyński, Katić