Autor: Aleksandra Filipiak-Graczykowska

Radosław Kolanek i Michał Bąkiewicz asystentami trenera w PGE Skrze

Radosław Kolanek i Michał Bąkiewicz będą w sezonie 2022/2023 pełnić funkcję asystentów trenera pierwszego zespołu PGE Skry Bełchatów.

Radosław Kolanek jest związany z PGE Skrą Bełchatów od wielu lat. W bełchatowskim klubie przeszedł cały proces szkolenia juniorskiego, a w latach 2007-2010 był zawodnikiem pierwszej drużyny. Po rocznym pobycie w AZS-ie Częstochowa wrócił do Bełchatowa i rozpoczął pracę jako szkoleniowiec zespołów młodzieżowych. W sezonie 2017/2018 drużyna juniorów PGE Skry pod wodzą Radosława Kolanka wywalczyła mistrzostwo Polski. Od 2019 r. znajduje się w sztabie pierwszego zespołu PGE Skry jako asystent trenera. Pod koniec kwietnia br. przejął drużynę w miejsce Slobodana Kovaca i prowadził ją w meczach o brązowy medal PlusLigi.

- Cele sportowe w PGE Skrze Bełchatów zawsze są bardzo wysokie, ale my jesteśmy gotowi, by je realizować. Mamy do tego potencjał, więc będziemy walczyć o wszystko, co jest do wygrania. Sezon będzie na pewno trudny, liga została powiększona, meczów będzie sporo i musimy być na to gotowi - powiedział Radosław Kolanek.

Do PGE Skry w roli asystenta trenera wraca Michał Bąkiewicz, doskonale znany fanom siatkówki z całego kraju. Z PGE Skrą - jeszcze jako zawodnik - zdobył cztery mistrzostwa i wicemistrzostwo Polski, trzy Puchary Polski, wywalczył drugie i dwukrotnie trzecie miejsce w Lidze Mistrzów oraz dwukrotnie klubowe wicemistrzostwo świata. Jest wicemistrzem świata z 2006 r. oraz mistrzem Europy z 2009 r. Ostatnie trzy lata pracował jako trener z kadrą juniorów, która pod jego wodzą zajęła trzecie miejsce w mistrzostwach Europy w 2020 r. i zgarnęła tytuł mistrzów świata w 2021 r.

- Wiem, jakie mam zadania jako asystent trenera, jakie są moje obowiązki i będę chciał jak najlepiej wykonywać swoją pracę, która - mam nadzieję - przełoży się na wynik całego zespołu. Wszyscy wiemy, że w PGE Skrze zawsze myśli się o najwyższych celach. Mam nadzieję, że nowy sezon będzie bardzo emocjonujący i da nam, a przede wszystkim kibicom, wiele powodów do radości - powiedział Michał Bąkiewicz.