Autor: Maciej Nowocień

PGE Skra lepsza od Projektu Warszawa! Dobry mecz w Bełchatowie

Siatkarze PGE Skry mogą dopisać kolejne trzy punkty do swojego konta w tabeli! Tym razem w hali Energia pokonali Projekt Warszawa 3:1!

PGE Skra przystąpiła do spotkania w pełnym składzie. Na problemy z kolei narzekają warszawianie, a do Bełchatowa przyjechali bez Bartosza Kwolka i Jana Fornala. Co więcej, trener Andrea Anastasi na środku siatki postawił na Jakuba Kowalczyka, a nie Piotra Nowakowskiego. Kwolka w pierwszej szóstce natomiast zastąpił Mateusz Janikowski.

I to właśnie on był głównym celem w zagrywce PGE Skry. A w sobotę bełchatowianie w tym elemencie radzili sobie bardzo dobrze. Do tego sprytnie rywali oszukiwał Grzegorz Łomacz i gospodarze prowadzili już 8:4. Niestety warszawianie odrobili straty, a po autowym ataku Milada Ebadipoura było już tylko 14:13 dla PGE Skry. Trener Slobodan Kovac natychmiast zareagował, a po przerwie bełchatowianie prezentowali się już lepiej. Świetne bloki notowali Karol Kłos i Mateusz Bieniek, a ostatecznie PGE Skra zwyciężyła 25:21.

W drugim secie to Projekt prezentował się znacznie lepiej od gospodarzy. Już przy stanie 2:6 Kovac poprosił o czas, a po przerwie dwa świetne bloki zaliczył Ebadipour. Była szansa na dogonienie stołecznej drużyny, szczególnie po skutecznej kontrze Aleksandara Atanasijevicia, ale niestety następne akcje należały już do przyjezdnych. Wysoka przewaga spowodowała, że Projekt wyrównał stan meczu na 1:1. 

PGE Skra wróciła do lepszej gry w trzecim secie, choć warszawianie dotrzymywali gospodarzom kroku. Przez całą partię toczyła się naprawdę wyrównana gra, a dopiero w końcówce gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść! Było już 2:1 dla PGE Skry!

Bełchatowianie słabo rozpoczęli czwartego seta (1:3), ale za chwilę się odegrali. Doskonale zagrywał Kłos, a przy jego serwisie Ebadipour skończył kolejną kontrę (7:4). PGE Skra rozkręcała się - dobrze piłkę do gry wprowadzał Atanasijević, Kłos dokładał blok i bełchatowianie pogłębiali przewagę (17:11). Tutaj nie było już miejsca na przegraną gospodarzy - PGE Skra pewnie wygrała 25:20, a cały mecz 3:1!

Teraz bełchatowian czeka podróż do Rumunii, gdzie zmierzy się w rewanżowym meczu ¼ Pucharu CEV z Arcadą Galati. Z kolei w piątek zmierzy się na wyjeździe w plusligowym spotkaniu z LUK Lublin. 

PGE Skra Bełchatów - Projekt Warszawa 3:1
Sety:
25:21, 15:25, 25:23, 25:20
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Bieniek, Atanasijević, Kooy, Kłos, Piechocki (libero) oraz Sawicki, Taht, Schulz, Mitić
Projekt: Trinidad, Janikowski, Wrona, Petković, Grobelny, Kowalczyk, Wojtaszek (libero) oraz Jaglarski, Gałązka, Superlak, Blankenau