Milad Ebadipour: Musimy być cierpliwi, by wygrać dwa kolejne mecze - PGE GiEK Skra Bełchatów - www
Milad Ebadipour: Musimy być cierpliwi, by wygrać dwa kolejne mecze
Niewielu kibiców spodziewało się, że to olsztynianie wyjadą z Bełchatowa z zaliczką zwycięstwa. Podobnie, jak sami siatkarze. Myślę, że mogliśmy się spodziewać trudnego meczu, ale nie spodziewaliśmy się, że przegramy we własnej hali. Dawno nie braliśmy udziału w meczu ligowym. Nie szukam oczywiście wymówek, bo Indykpol AZS zagrał lepiej od nas. W pierwszym secie mieliśmy wszystko pod kontrolą, ale potem rywale zaczęli naciskać w zagrywce, w bloku… Jedyne, co mogę powiedzieć, że to jest play-off i nikt nie wie, co się jeszcze wydarzy. Musimy naciskać w następnych meczach, bo potrzebujemy zwycięstwa. Powinniśmy wygrywać takie mecze, szczególnie jeśli chcemy grać w półfinale i finale. Dziś to oni zasłużyli na zwycięstwo i tyle - ocenił Milad Ebadipour, irański przyjmujący PGE Skry.
Siatkarze Indykpolu AZS z akcji na akcję rozkręcali się, a mecz zakończyli wysokim zwycięstwem w czwartym secie. PGE Skra ma jednak zamiar się odegrać w piątkowym rewanżu w Iławie i wrócić do Bełchatowa na trzecie spotkanie. - Nie mogę powiedzieć, że w czwartym secie nie mieliśmy motywacji, bo to faza play-off, końcówka sezonu. To nie są zwykłe mecze. Olsztyn zaczął naciskać przede wszystkim w zagrywce. Trudno jest utrzymać przyjęcie w boisku przy takim serwisie. Musimy się uspokoić i szukać cierpliwości, by wygrać kolejne spotkania - dodaje Ebadipour.