Przypomnijmy, że w 4. kolejce PlusLigi PGE Skra pokonała Visłę 3:0 po bardzo dobrym meczu. Myślę, że mecz z Bydgoszczą pokazał, że mamy w drużynie wyrównany skład i możemy korzystać z wielu zawodników i jakość naszej gry nie spada - podkreśla Wlazły. - Visła w trzecim secie poprawiła jakość swojej gry: przede wszystkim przyjmowała piłkę do siatki i rozgrywała na lecący blok. Nie mieli nic do stracenia, ryzykowali bardzo dużo i to im się opłaciło. My chcieliśmy tych błędów popełnić jak najmniej, ale siatkówka to gra błędów i nam się przytrafiło ich trochę więcej, niż w dwóch poprzednich setach. Ale jeśli drużyna ma wyrównany skład, tak jak u nas, to można rotować i nie schodzić z jakości. A przecież teraz czeka nas wiele meczów w krótkim odstępie czasu, więc cieszymy się, że możemy z tego korzystać.

Dobra gra PGE Skry może optymistycznie nastroić kibiców przed kolejnymi meczami. - Na pewno w dwóch pierwszych setach zagraliśmy na niskim procencie błędów, co bardzo cieszy. Mieliśmy trochę czasu, by potrenować, a wkrótce czeka nas okres gry co trzy dni. Fajnie, że potrafimy tak funkcjonować, jak w dwóch pierwszych setach meczu z Bydgoszczą, ale musimy mieć taką samą koncentrację i cieszyć się siatkówką - kończy Wlazły.

Bilety na kolejne mecze PGE Skry można kupić na bilety.skra.pl.