LM: PGE Skra z dwiema wygranymi! - PGE GiEK Skra Bełchatów - www
LM: PGE Skra z dwiema wygranymi!
Mecz z Fenerbahce był ostatnim z udziałem PGE Skry w turnieju Ligi Mistrzów w Kędzierzynie-Koźlu. Wcześniej bełchatowianie ulegli Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 oraz pokonali belgijski Lindemans Aalst bez straty seta. PGE Skrze zależało na komplecie punktów w meczu z Turkami, więc przystąpili do spotkania bardzo zmotywowani.
I widać było to też na boisku. Od początku meczu prezentowali się lepiej od rywali, szczególnie w kontrze oraz bloku (10:6). Świetnie grał przede wszystkim Bartosz Filipiak, który zdobył siedem punktów i… wykorzystał wszystkie szanse! PGE Skra pewnie zwyciężyła 25:18.
W drugiej partii PGE Skra kontynuowała dobrą grę. Grzegorz Łomacz umiejętnie rozgrywał piłki i umożliwiał kolegom kończenie ataku. To był zdecydowanie dzień bełchatowian, którzy wygrali 25:21.
Trzeci set był najbardziej wyrównany. Minimalną przewagę mieli Turcy, ale w końcówce dzięki punktowej zagrywce Mateusza Bieńka stan wyrównał się na 23:23. Niestety dwie kolejne akcje należały do Turków i niestety PGE Skra przegrała 23:25.
Fenerbahce widocznie uwierzyło w swoje umiejętności, bowiem w czwartym secie PGE Skra ponownie miała problemy z rywalami. Choć prowadziła już 8:5, to Turcy zdołali wyrównać. W kolejnej części seta bełchatowianie prezentowali się już lepiej, zbudowali przewagę, której nie oddali już do końca seta. Zwyciężyli 25:21, a w całym meczu 3:1!
Kolejny mecz PGE Skra zagra 16 grudnia, a jej rywalem w PlusLidze będzie Indykpol AZS Olsztyn.
PGE Skra Bełchatów - Fenerbahce Stambuł 3:1
Sety: 25:18, 25:21, 23:25, 25:21
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kłos, Filipiak, Katić, Bieniek, Piechocki (libero) oraz Petković, Mitić
Fenerbahce: Kiyak, Hoag, Batur, Toy, Oliva, Vigrass, Yesilbudak (libero) oraz Nwachukwu, Peksen, Yesilbudak, Unver, Karatas
Sponsorem strategicznym klubu PGE Skra Bełchatów jest PGE Polska Grupa Energetyczna.