Za tobą kilka dni w PGE GiEK Skrze Bełchatów, jakie są Twoje pierwsze wrażenia o drużynie?

Warunki w klubie są doskonałe, zaplecze sportowe, jak i organizacja. Nie mogę narzekać na atmosferę w drużynie. Od początku polubiłem się z zawodnikami oraz sztabem i wydaje mi się, że oni też szybko przyjęli mnie do drużyny.

Jakie czynniki sprawiły, że zdecydowałeś sie dołączyć do PGE GiEK Skry Bełchatów w trakcie sezonu? 

Jest naprawdę wiele czynników, które zadecydowały o moim dołączeniu do PGE GiEK Skry Bełchatów. Przede wszystkim PlusLiga jest jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą ligą na świecie. To ogromne wyróżnienie, jeśli tak utytułowana drużyna, jaką jest PGE GiEK Skra Bełchatów, oferuje ci dołączenie do niej. Decyzja o dołączeniu do Skry nie była dla mnie trudna. Miałem nadzieję, że uda mi się dołączyć do zespołu kilka dni wcześniej, jednak kwestie organizacyjne pozwoliły, żebym pojawił się w Bełchatowie dopiero teraz.

Wcześniej nie miałeś okazji trenować z Andreą Gardninm. Co po pierwszych treningach sądzisz o trenerze Gardinim i jego podejściu do treningów?

Naprawdę podoba mi się sposób, w który trener Gardini zarządza naszymi treningami. Nie wiem jeszcze, w jaki sposób prowadzi grę podczas meczu i jakie uwagi daje zawodnikom, jednak z tego, co udało mi się zauważyć, nie ukrywa on emocji podczas meczu, a wręcz eksponuje je na zewnątrz i jest to styl kierowania drużyną, który bardzo lubię. Wiem, że wiedza, którą posiada Andrea Gardini, jest ogromna i cieszę się, że mogę trenować pod jego skrzydłami.

Już w niedzielę po raz pierwszy zaprezentujesz się przed kibicami PGE GiEK Skry, co przed meczem z Aluronem CMC Wartą Zawiercie chciałbyś przekazać naszym kibicom?

Już nie mogę doczekać się, aż w najbliższą niedzielę zobaczę trybuny naszej hali wypełnione kibicami. Mam nadzieję, że będę miał okazję zaprezentować się przed miłośnikami siatkówki, którzy będą wspierać nas walce o kolejne punkty. Nie mogę doczekać się, żeby poznać uczucie grania przed kibicami PGE GiEK Skry Bełchatów.