Jak każdy z powołanych, Łomacz nie ukrywa zadowolenia z powołania. - Cieszę się, że wznowimy treningi i w jakiejkolwiek formie wrócimy do siatkówki. Na pewno będzie to frajda, tym bardziej, że atmosfera na kadrze zawsze była świetna. Zatęskniliśmy za sobą, ale i za siatkówką - przekonuje mistrz świata z 2018 roku.

Zgrupowanie będzie jednak inne, niż wszystkie ze względu na wciąż panującą pandemię. - Raczej nie mam obaw. Mamy mieć wykonane testy, a wszystko będzie odpowiednio przygotowane pod względem sanitarnym - mówi Łomacz. - Na pewno jestem ciekawy, jak to będzie wyglądało ze strony praktycznej, bo żaden z nas jeszcze nigdy nie był w takiej sytuacji.

Rozgrywający PGE Skry podkreśla, że ten czas może okazać się bardzo ważny. - Te zgrupowanie pomogą nam i scalić drużynę, i uniknąć tak dużej przerwy, a do tego w miarę utrzymać formę - zaznacza Łomacz. - Może to nie wygląda, jakby miał to być ważny okres w kontekście przygotowań do igrzysk, ale może okazać się kluczowy w końcowym rozrachunku.

Na pierwszym zgrupowaniu reprezentacja spotka się 1 czerwca.

fot. FIVB