Autor: Maciej Nowocień

Grzegorz Łomacz: Oby to zaprocentowało na fazę play-off

- Na pewno będziemy jednak walczyć do końca i zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi - mówi Grzegorz Łomacz, kapitan PGE Skry i MVP meczu z Aluronem CMC Warta Zawiercie, który bełchatowianie wygrali 3:2.

Jak ocenisz sobotni mecz?
Grzegorz Łomacz:
- Na pewno zwycięstwo bardzo nas cieszy, szczególnie z tak mocnym zespołem, jakim jest Zawiercie. Na wyjeździe przegraliśmy z Aluronem CMC Warta po tie-breaku, było na noże, bo przecież piąty set zakończył się wynikiem 24:26. W Bełchatowie też mieliśmy tie-breaka, ale trochę spokojniejszego. Na pewno to cieszy.

Ostatnio PGE Skra dobrze gra w końcówkach setów…
- Jesteśmy zadowoleni, że w tych newralgicznych momentach często przeważamy końcówkę na naszą korzyść. Mam nadzieję, że teraz zaprocentuje to również na fazę play-off.

Tej końcówki nie udało się jednak wygrać w czwartym secie, w którym PGE Skra w pięknym stylu dogoniła Aluron CMC Wartę.
- Jest trochę niedosyt, bo jak udało się wrócić z tak kiepskiego stanu, to fajnie byłoby wygrać tę partię i zakończyć mecz w czterech setach. Nie udało się. To spotkanie rozstrzygało się na zagrywce i to pokazała także końcówka czwartej partii. 

Na chwilę PGE Skra była na drugim miejscu w PlusLidze. Zdoła awansować ponownie na koniec rundy zasadniczej?
- ZAKSA i Jastrzębski Węgiel też pewnie będą wygrywały swoje mecze. Na pewno będziemy jednak walczyć do końca i zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi.