Bełchatowianie wygrali 3:2 i wyrównali stan rywalizacji w meczu o brąz. Jak spotkanie ocenia Dick Kooy, który odebrał statuetkę dla najbardziej wartościowego gracza? 

- Myślę, że powinniśmy wygrać 3:1, bo w czwartym secie mieliśmy swoje szanse. Jedną piłkę wyrzuciliśmy w aut, wydarzyło się coś jeszcze, ale nie przestaliśmy walczyć w tie-breaku. Wygraliśmy 3:2, a w całej rywalizacji jest 1:1, czyli zaczynamy wszystko od nowa. Teraz musimy naciskać i dalej pracować, jak do tej pory. Jeśli będziemy tak walczyć, to na pewno wygramy kolejne mecze i zdobędziemy medal - mówi Kooy.

Siatkarz zapowiada, że dla całej drużyny batalia o trzecie miejsce PlusLigi jest bardzo istotna. Dlaczego? - Walka o brązowy medal jest ważna dla nas z wielu powodów. Gramy dla siebie, dla klubu, ale chcemy też zakończyć ten sezon dobrze, zawsze wygrać ten ostatni mecz i taki jest nasz cel. Walczymy też przecież o Ligę Mistrzów dla PGE Skry w przyszłym sezonie - kończy Holender z włoskim paszportem.