Autor: Maciej Nowocień

Zwycięzca Ligi Mistrzów i wielokrotny mistrz będzie rywalem PGE Skry

1 grudnia PGE Skra zagra kolejny mecz w Pucharze CEV, a w hali Energia podejmie czeską Duklę Liberec. Niewielu kibiców może zdawać sobie sprawę, ile sukcesów na swoim koncie mają rywale bełchatowian...

PGE Skra będzie faworytem tego spotkania, ale ciężko przejść obojętnie wobec historii czeskiego zespołu. Aż czternaście razy był mistrzem Czechosłowacji i dwukrotnie zdobył Puchar tego nieistniejącego już kraju. Po jego rozpadzie zdobył kolejnych 21 medali na krajowym podwórku, w tym cztery złote. Dziesięć razy triumfował też w Pucharze Czech.

Warto wspomnieć, że Dukla zapisała się także w kartach europejskiej siatkówki. Wygrała Ligę Mistrzów w 1976 roku, a osiem lat później wywalczyła brąz w tym turnieju. Zajęła także trzecie miejsce w Top Teams Cup (2005).

Warto wspomnieć, że PGE Skra miała już okazję grać przeciwko Dukli. Było to w sezonie 2015/2016, kiedy obie drużyny występowały w Lidze Mistrzów. Bełchatowianie spotkali się z Czechami w fazie grupowej i dwukrotnie, bez większych problemów pokonali swoich rywali po 3:0. Jako ciekawostkę można dodać, że w PGE Skrze występowali wówczas Karol Kłos, Robert Milczarek i Kacper Piechocki, którzy dziś również grają w żółto-czarnym zespole.

Dziś Dukla jako trzeci zespół ubiegłego sezonu czeskich rozgrywek gra w Pucharze CEV. Aktualnie zajmuje ósme miejsce w swojej lidze. W ostatniej kolejce pokonała po tie-breaku VK Ostrava, a w najbliższy weekend zmierzy się z Volejbal Brno. PGE Skra z kolei pojedzie do Gdańska na mecz z Treflem, a następnie rozpocznie przygotowania do spotkania w Pucharze CEV. 

Bilety na mecz z Duklą w promocyjnych cenach będą do kupienia na bilety.skra.pl.