Autor: Maciej Nowocień

Slobodan Kovac: Mariusz Wlazły da z siebie maksimum

- Przyjechaliśmy tutaj, żeby zdobyć trzy punkty i zrobimy wszystko, żeby wygrać - mówi Slobodan Kovac, trener PGE Skry przed spotkaniem z Treflem Gdańsk. Przestrzega też przed… legendą bełchatowskiego klubu.

Trefl w tym sezonie gra przeciętnie, jednak każdy zespół chce zdobyć punkty przeciwko tak silnemu rywalowi, jakim jest PGE Skra. - To będzie ciężki mecz, szczególnie dlatego, że drugiej stronie siatki będzie Mariusz Wlazły, czyli legenda naszego klubu. Myślę, że da z siebie maksimum umiejętności, żeby wygrać. Musimy przykuć do tego uwagę, ale też zagrać naszą najlepszą siatkówkę i wywalczyć dobry rezultat. Gramy w fajnej hali, każdy lubi tutaj grać. Na pewno będzie to interesujący mecz - zapowiada Slobodan Kovac, trener PGE Skry.

Bełchatowianie znają swoją wartość i wiedzą, w którym elemencie mogą zrobić różnicę. - Każdy mecz to inna historia. Postaramy się zagrać lepiej od rywala i zatrzymać drugą drużynę. Wiemy, co jest naszą siłą, czyli zagrywka. Chcemy odrzucić Kampę od trzeciego metra i zorganizować dobry blok. To będzie bardzo ważne, bo jeśli Niemiec ma dobre przyjęcie, to umie grać szybko i wtedy mecz będzie dla nas trudniejszy. Wiemy, jak silni jesteśmy w zagrywce. Przyjechaliśmy tutaj, żeby zdobyć trzy punkty i zrobimy wszystko, żeby wygrać - mówi Kovac.

Początek spotkania o godz. 14.45.