PGE Skra w Lubinie wygrała bez większych problemów. - Uważam, że to dla nas ważne trzy punkty, bo chcieliśmy się zrewanżować rywalom za przegraną 2:3 w pierwszej rundzie i pokazać, że to był tylko wypadek przy pracy, a jesteśmy drużyną lepszą - mówi Huber. - Zagraliśmy dobrze, kontrolowaliśmy to spotkanie, mimo że w trzecim secie rywale nas dogonili. Potem znów odjechaliśmy im na kilka punktów i wygraliśmy 3:0. Cieszymy się z tego, ale dalej patrzymy w przyszłość, bo kolejny mecz jest już w sobotę i to dla nas priorytet.

Czy seria siedmiu zwycięskich meczów robi na graczach PGE Skry wrażenie? - Szczerze? Nie zwracamy na to uwagi, ale skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Chcemy się dobrze przygotować, prezentować dobrą siatkówkę i wygrywać. A serie? Może jak wygramy wszystkie mecze do końca, to powiemy, że taka seria jest OK - uśmiecha się środkowy PGE Skry.

A najbliższe spotkanie, o którym mówił Huber, odbędzie się już w sobotę w hali Energia. Rywalem PGE Skry będzie BKS Visła Bydgoszcz. Ostatnie sto biletów dostępne jest na bilety.skra.pl.