Autor: PGE Skra

Konrad Piechocki: To była jedyna możliwa decyzja do podjęcia

Zarząd Polskiej Ligi Siatkówki S.A. w środę oficjalnie poinformował, że sezon PlusLigi został zakończony. - W takiej sytuacji zawsze trzeba to widzieć w ten sposób, że nie ma najlepszych rozwiązań i zawsze ktoś może czuć się pokrzywdzony - mówi Konrad Piechocki, prezes PGE Skry.

PLS postanowiła zakończyć rozgrywki w sezonie 2019/2020 na etapie, który został rozegrany do 12 marca 2020. Nie zostanie przyznany tytuł mistrza Polski ani medale za pozostałe miejsca. Kolejność drużyn została ustalona według liczby zdobytych punktów meczowych.

To wszystko oznacza, że PGE Skra zakończyła rozgrywki na trzecim miejscu. W komunikacie PLS czytamy, że trzy czołowe drużyny otrzymają prawo rywalizacji w Lidze Mistrzów w sezonie 2020/2021. To z kolei wskazuje na fakt, że PGE Skra po roku nieobecności w tych elitarnych rozgrywkach, powróci do walki na arenie międzynarodowej.

- To była jedyna możliwa na dziś do podjęcia decyzja w trosce i bezpieczeństwo ludzi: siatkarzy, pracowników klubów oraz kibiców. W takiej sytuacji zawsze trzeba to widzieć w ten sposób, że nie ma najlepszych rozwiązań i zawsze ktoś może czuć się pokrzywdzony. Patrząc na regulamin rozgrywek, sezon został zakończony na podstawie wszystkich rozegranych meczów do momentu przerwania ligi, czyli do 12 marca 2020. Miejsca przyznano na podstawie miejsc w tabeli, a z tego względu, że nie dokończono dwóch kolejek rundy zasadniczej, nie przyznano tytułu i medali. Na podstawie tej klasyfikacji zespoły zostaną zgłoszone do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, a BKS Visła Bydgoszcz spadł z ligi. Jest trzeci w kolejności po zespołach Nysy i Bielska do zweryfikowania w kwestii gry w PlusLidze. To jednak bardzo daleka przyszłość, bo na dziś nie wiemy, jak będzie wyglądała nasza liga. To z kolei uwarunkowane jest dalszą walką z opanowaniem pandemii koronawirusa - mówi Konrad Piechocki, prezes KPS Skra Bełchatów S.A. i wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej Polskiej Ligi Siatkówki S.A.

Piechocki pragnie również podziękować wszystkim sponsorom, którzy wspierają PGE Skrę. - Wierzę głęboko, że sytuacja się unormuje i wszystkie firmy będą funkcjonowały tak, jak przed epidemią i będziemy mogli się wspólnie cieszyć i kibicować PGE Skrze Bełchatów w przyszłym sezonie - mówi prezes klubu.