Kłos rozegrał doskonałe spotkanie i znacznie przyczynił się do wygranej PGE Skry 3:0. Zdobył 12 punktów, z czego aż pięć blokiem.

- Bardzo się cieszę, że wytrzymaliśmy fizycznie te trzy sety. W ostatnim tygodniu cała nasza szóstka zagrała potężną dawkę siatkówki. Widać to było po Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która przypłaciła ten turniej wynikiem w spotkaniu z Asseco Resovią. Rzeszowianom nie można nic odbierać, bo jako jedyna w tym sezonie pokonała ZAKSĘ po ogromnej serii zwycięstw. My z kolei to wytrzymaliśmy, cieszy też drugi set, gdzie toczyła się twarda gra od samego początku do końca, a w końcówce zwyciężyliśmy. Łapiemy wiatr w żagle - cieszy się Kłos.

To jednak nie koniec, ponieważ w lutym PGE Skra, oprócz meczów PlusLigi, zagra jeszcze w ćwierćfinale Pucharu Polski oraz prawdopodobnie w kolejnych spotkaniach Ligi Mistrzów. - Każdy sezon jest wymagający i tak jest co roku, że kolejny będzie wymagał od nas jeszcze więcej. My jesteśmy jednak do tego przygotowani. Inna formuła Ligi Mistrzów i nawarstwienie tych meczów nie jest łatwe. Jest trochę inaczej, ale dajemy radę - dodaje Kłos.

Sponsorem strategicznym PGE Skry Bełchatów jest PGE Polska Grupa Energetyczna.