Chyba spodobało Ci się w Bełchatowie, skoro zostajesz na kolejny sezon?
Grzegorz Łomacz: - Jasne, że podoba mi się w Bełchatowie. Czuję się tutaj jak w domu i ogromnie się cieszę, że będę mógł kontynuować swoją przygodę z PGE Skrą.

Długo się zastanawiałeś?
- Nie była to trudna decyzja. Tak naprawdę od czasu kiedy otrzymałem ofertę z PGE Skry a momentem podpisania wszystkich dokumentów minęło zaledwie kilka dni. Teraz mogę się z tego tylko cieszyć.

Z PGE Skrą wywalczyłeś na razie mistrzostwo, dwa Superpuchary Polski i brązowy medal Ligi Mistrzów. Chcesz więcej?
- Wciąż czuję niedosyt, bo pomimo tych sukcesów czuję, że z takim zespołem możemy wygrywać jeszcze więcej i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie dołożymy do tego jeszcze kilka trofeów.

Jaki to będzie sezon dla PGE Skry Bełchatów?
- Na pewno lepszy, niż poprzedni. Czujemy niedosyt, bo nie zdobyliśmy medalu PlusLigi, ale jak zawsze PGE Skra będzie się biła o najwyższe cele i mam nadzieję, że w tym najbliższym sezonie dołożymy do naszej kolekcji minimum jedno trofeum.

Zbliżają się igrzyska olimpijskie…
- W kadrze panuje bardzo dobra atmosfera. Czasem przychodzi zmęczenie, ale bardziej to fizyczne, niż psychiczne. Czujemy się tutaj ze sobą bardzo dobrze. W tym sezonie mamy wyjątkową atmosferę, jaką są igrzyska olimpijskie, a to przecież marzenie każdego sportowca, również i moje. Zrobię wszystko, by znaleźć się w grupie, która poleci do Tokio.

Sponsorem strategicznym PGE Skry Bełchatów jest PGE Polska Grupa Energetyczna.