Author: Aleksandra Filipiak-Graczykowska

Porażka Polski z Iranem w pierwszym meczu turnieju w Gdańsku

Reprezentacja Polski przegrała z Iranem 2:3 w pierwszym meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku. 17 punktów zdobył w spotkaniu środkowy PGE Skry Mateusz Bieniek.

Inauguracyjne spotkanie Polaków podczas turnieju w ErgoArenie było bardzo emocjonujące. Pierwszego seta biało-czerwoni wygrali do 21, prezentując dobre przyjęcie i skuteczność w ataku, ale jednocześnie popełniając aż sześć błędów w zagrywce. Drugą odsłonę lepiej zaczęli Irańczycy, którzy prowadzili 7:3, ale Polacy szybko odrobili straty. Rywale byli jednak w tej partii lepiej dysponowani i kończyli nawet najtrudniejsze piłki. Zbudowali sobie kilkupunktową przewagę, którą jednak świetną serią zagrywek zniwelował Mateusz Bieniek (21:21). W końcówce znów skuteczniejsi byli jednak Irańczycy, którzy wygrali seta do 23.

Trzecią odsłonę lepiej zaczęli biało-czerwoni, którzy na przerwie technicznej prowadzili 12:5, ale po serii dobrych zagrywek Milada Ebadipoura było już tylko 13:12 dla Polaków, po czym inicjatywę przejęli siatkarze z Iranu. Wyszli oni na prowadzenie 22:19, a podopieczni Nikoli Grbicia popełniali sporo błędów własnych, co nie pozwoliło im na odrobienie strat. Ostatecznie set padł łupem Irańczyków (25:22).

Przez znaczną część czwartej odsłony kilkupunktową przewagę cały czas utrzymywali Irańczycy. I kiedy wydawało się, że zamkną mecz, w końcówce w polu serwisowym pojawił się Tomasz Fornal, który popisał się dwoma asami i dał Polakom prowadzenie 24:23. W grze na przewagi lepsi byli biało-czerwoni, a seta zakończył dwoma udanymi blokami Mateusz Bieniek (27:25).

Tie-break ułożył się zupełnie nie pomyśli gospodarzy. Serię doskonałych zagrywek posłał Amin Esmaeilnezhad, który zszedł z pola serwisowego dopiero przy stanie 10:2 dla Iranu. Losy meczu były więc właściwie rozstrzygnięte. W samej końcówce Polacy odrobili jeszcze kilka punktów, ale seta do 7 i całe spotkanie 3:2 wygrali Irańczycy.

Mecz z dorobkiem 17 punktów (8 atakiem, 5 blokiem i 4 serwisem) zakończył Mateusz Bieniek. 4 punkty zanotował Karol Kłos, który był we wtorek zmiennikiem. W zespole Iranu 18 punktów zdobył Milad Ebadipour.

Środa jest dla Polaków dniem wolnym. Ich kolejnym rywalem w czwartek o 20:00 będą Chińczycy. Dziś o 20:00 odbędzie się natomiast mecz Słoweńców z Serbami. W kadrze Serbii znajduje się atakujący PGE Skry Aleksandar Atanasijević

Fot. https://en.volleyballworld.com